Dziś chciałabym pokazać motylkowe wisidełko zrobione z myślą o pewnej małej dziewczynce. Inspirację na to cudeńko zaczerpnęłam stąd. Prace Tary są obłędne. Polecam zajrzyjcie (klik klik) :)
Today, I'd like to show you a butterfly mobile. I made it for my very special little girl. I've been inspired by Tara's mobile (here). Her works are gorgeous!
Zainspirował mnie bajkowy wiersz Wandy Chotomskiej "Motyle":
I was inspired by Wanda Chotomska's poem "Butterflies":
Wisidełko zrobione głównie z papierów Kapuśniaczek Pastele od Galerii Papieru. Wspomogły mnie również wstążka i tiul z październikowego kitu PKP. A tak prezentuje się moje dzieło.
My butterfly mobile is made mainy of Sprinkle Pastel papers. I used also some ribbon and tulle from the PKP's October Kit. And here it is.
Today, I'd like to show you a butterfly mobile. I made it for my very special little girl. I've been inspired by Tara's mobile (here). Her works are gorgeous!
Zainspirował mnie bajkowy wiersz Wandy Chotomskiej "Motyle":
I was inspired by Wanda Chotomska's poem "Butterflies":
„Motyle” Wanda Chotomska
W szarych miastach
szary beton, szary asfalt.
W szarych miastach
szare dymy aż do nieba.
Nie ma miejsca dla motyli
w szarych miastach,
a tak mało, tak niewiele im potrzeba.
Taki motyl
to ma skromne wymagania
nie je masła
ani mięsa, ani chleba,
nie potrzeba mu mieszkania
i ubrania, i
inwestować w niego wcale nie potrzeba.
Ludzie mówią,
że to tylko zwykły owad,
a to przecież
do krainy czarów bilet,
wstęp do bajki
i przygoda kolorowa,
więc pomyślcie o motylach choć przez chwilę.
Dla motyli
trzeba miejsce zrobić w miastach
i odkurzyć zakurzony błękit nieba,
żeby słońcem i kwiatami
zakwitł asfalt,
tylko tyle i nic więcej już nie trzeba.
szary beton, szary asfalt.
W szarych miastach
szare dymy aż do nieba.
Nie ma miejsca dla motyli
w szarych miastach,
a tak mało, tak niewiele im potrzeba.
Taki motyl
to ma skromne wymagania
nie je masła
ani mięsa, ani chleba,
nie potrzeba mu mieszkania
i ubrania, i
inwestować w niego wcale nie potrzeba.
Ludzie mówią,
że to tylko zwykły owad,
a to przecież
do krainy czarów bilet,
wstęp do bajki
i przygoda kolorowa,
więc pomyślcie o motylach choć przez chwilę.
Dla motyli
trzeba miejsce zrobić w miastach
i odkurzyć zakurzony błękit nieba,
żeby słońcem i kwiatami
zakwitł asfalt,
tylko tyle i nic więcej już nie trzeba.
Wisidełko zrobione głównie z papierów Kapuśniaczek Pastele od Galerii Papieru. Wspomogły mnie również wstążka i tiul z październikowego kitu PKP. A tak prezentuje się moje dzieło.
My butterfly mobile is made mainy of Sprinkle Pastel papers. I used also some ribbon and tulle from the PKP's October Kit. And here it is.
********************************************
Pracę zgłaszam na:
- wyzwanie Jak z bajki w Galerii Rae - inspiracja bajkowym wierszem Wandy Chotomskiej "Motyle"